Jesienią na polskich torach dochodziło do problemów w przewozach węgla.
Jedną z przyczyną kłopotów, był niedobór węglarek w PKP Cargo – przewoźnik miał nawet o 4
tysiące wagonów za mało, by obsłużyć jednocześnie szczyt przewozowy na
potrzeby elektrowni. A także dzięki licznym remontom i modernizacjom sieci kolejowej.
Ministerstwo Energii ma wkrótce przedstawić rekomendacje dotyczące usprawnienia systemu transportu węgla do energetyki. PKP Cargo zapewnia, że problem z dostawami węgla i kruszyw już się nie powtórzy, dzięki większym wydatkom na tabor.
Węglarki są również używane do transportu kruszyw.
Powołany jesienią specjalny zespół, miał za zadanie monitorowanie i udrożnienie systemu transportu węgla z kopalń do elektrowni. Wkrótce przedstawi swoje rekomendacje, służące usprawnieniu systemu wywozu węgla
Jedym z proponowanych wniosków może być sprawa wywiezienia części węgla wcześniej, żeby nie dochodziło do zatorów.
Najistotniejszym problemem, jaki z punktu widzenia PKP Cargo występuje w przewozach węgla, jest nierównomierność w zamówieniach na te usługi w skali całego roku, których kumulacja występuje w tzw. „szczycie przewozowym” w okresie październik – grudzień. – Dostosowując się do takich zwiększonych potrzeb, trzeba wtedy zagospodarować większą ilość taboru i zapewnić odpowiednio większą liczbę pracowników.
Rekomendacje zespołu mają służyć właśnie stworzeniu takiego systemu, uwzględniającego zarówno potrzeby energetyki, możliwości kopalń, jak i remonty na kolei i możliwości transportowe spółek przewozowych.
Przewiezienie w tak krótkim czasie znacznie większej niż średnio w roku masy utrudniają dodatkowo zamknięcia na infrastrukturze kolejowej w związku z modernizacją linii kolejowych. Popyt na przewozy jest duży, bo rusza szczyt inwestycji z Krajowego Programu Kolejowego, a intensywnie pracują też drogowcy, co powoduje też zwiększone zapotrzebowanie na tabor.
Żeby zaspokoić popyt na przewozy, spółka PKP Cargo wyda w tym roku prawie miliard złotych na naprawy taboru – dużo więcej, niż w ubiegłych latach. – PKP Cargo podejmuje szereg działań w celu zwiększenia dostępnej liczby wagonów, zwłaszcza węglarek, aby zapewnić sprawną realizację umów handlowych.
Przewoźnik optymalizuje proces przewozu kruszyw, zwłaszcza na terenie Dolnośląskiego Zakładu Spółki, gdzie występuje największy załadunek tego surowca. – W tym celu wprowadziliśmy zmiany w organizacji pracy manewrowej, zoptymalizowaliśmy proces załadunkowy, zwiększyliśmy poprzez najem liczbę lokomotyw spalinowych oraz zwiększyliśmy ilostan wagonów pod załadunek kruszyw.
Ministerstwo Energii ma wkrótce przedstawić rekomendacje dotyczące usprawnienia systemu transportu węgla do energetyki. PKP Cargo zapewnia, że problem z dostawami węgla i kruszyw już się nie powtórzy, dzięki większym wydatkom na tabor.
Węglarki są również używane do transportu kruszyw.
Powołany jesienią specjalny zespół, miał za zadanie monitorowanie i udrożnienie systemu transportu węgla z kopalń do elektrowni. Wkrótce przedstawi swoje rekomendacje, służące usprawnieniu systemu wywozu węgla
Jedym z proponowanych wniosków może być sprawa wywiezienia części węgla wcześniej, żeby nie dochodziło do zatorów.
Najistotniejszym problemem, jaki z punktu widzenia PKP Cargo występuje w przewozach węgla, jest nierównomierność w zamówieniach na te usługi w skali całego roku, których kumulacja występuje w tzw. „szczycie przewozowym” w okresie październik – grudzień. – Dostosowując się do takich zwiększonych potrzeb, trzeba wtedy zagospodarować większą ilość taboru i zapewnić odpowiednio większą liczbę pracowników.
Rekomendacje zespołu mają służyć właśnie stworzeniu takiego systemu, uwzględniającego zarówno potrzeby energetyki, możliwości kopalń, jak i remonty na kolei i możliwości transportowe spółek przewozowych.
Przewiezienie w tak krótkim czasie znacznie większej niż średnio w roku masy utrudniają dodatkowo zamknięcia na infrastrukturze kolejowej w związku z modernizacją linii kolejowych. Popyt na przewozy jest duży, bo rusza szczyt inwestycji z Krajowego Programu Kolejowego, a intensywnie pracują też drogowcy, co powoduje też zwiększone zapotrzebowanie na tabor.
Żeby zaspokoić popyt na przewozy, spółka PKP Cargo wyda w tym roku prawie miliard złotych na naprawy taboru – dużo więcej, niż w ubiegłych latach. – PKP Cargo podejmuje szereg działań w celu zwiększenia dostępnej liczby wagonów, zwłaszcza węglarek, aby zapewnić sprawną realizację umów handlowych.
Przewoźnik optymalizuje proces przewozu kruszyw, zwłaszcza na terenie Dolnośląskiego Zakładu Spółki, gdzie występuje największy załadunek tego surowca. – W tym celu wprowadziliśmy zmiany w organizacji pracy manewrowej, zoptymalizowaliśmy proces załadunkowy, zwiększyliśmy poprzez najem liczbę lokomotyw spalinowych oraz zwiększyliśmy ilostan wagonów pod załadunek kruszyw.
Komentarze
Prześlij komentarz